– Tegoroczne święta będą bardzo trudne, bo jesteśmy strasznie poranieni. Potraciliśmy umiejętności bycia razem, boimy się siebie nawzajem, nierzadko posypały się relacje rodzinne. Gdy wybuchła pandemia, to biskupi, którzy sprawiali wrażenie kompletnie zdezorientowanych, radzili ludziom, żeby wykorzystali czas pandemii na zacieśnianie więzi rodzinnych, podczas gdy dla bardzo wielu rodzin istotne jest raczej pytanie: jak przetrwać, żeby się nie pozabijać? – mówi w rozmowie z Interią ks. Andrzej Augustyński, prezes fundacji Demos i założyciel…