Blisko trzy lata temu syn Leszka Millera popełnił samobójstwo. Dopiero teraz wyszło na jaw, że były premier oraz szef SLD musiał poprosić o pomoc specjalistów, żeby dostać się do telefonu oraz komputera Leszka Millera juniora. – Ludzie bliscy powinni znać do siebie PIN-y czy hasła, bo nigdy nie wiadomo, co może się zdarzyć – mówi Interii europoseł.