Plotka przekazywana przez zwolenników Donalda Tuska głosi, że w trakcie poniedziałkowego wystąpienia lidera PO w Gdańsku oklaski słychać było na molo w Sopocie. W Tykocinie z kolei, podczas czwartkowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego, par rąk do klaskania miało być więcej niż mieszkańców. Kto wygrał ten korespondencyjny pojedynek na tłumy?
„Stanął w Warszawie śródmiejski SOR na Solcu” – informują w mediach społecznościowych medycy. Jak się dowiedzieliśmy, cała załoga oddziału ratunkowego – pielęgniarki i ratownicy medyczni – od piątkowego poranka są na zwolnieniach lekarskich lub mają wolne. – Każdy postanowił zadbać o swoje zdrowie – mówi nam pracownik SOR, który chce zostać anonimowy. I przyznaje, że chodzi o dodatki covidowe, które szpital miał otrzymać, ale medycy już nie. Pełnomocnik zarządu szpitala uważa, że nic nadzwyczajnego się nie dzieje.