Chociaż Jarosław Zieliński odszedł z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pod koniec listopada 2019 r. i formalnie nie przysługuje mu ochrona Służby Ochrony Państwa, jest regularnie widywany w towarzystwie rosłych funkcjonariuszy. Jak nieoficjalnie ustaliła Interia, miesięczny koszta takiej ochrony to ponad 35 tys. zł. – Jeżeli chodzi o akty agresji czy pogróżki, doświadczam ich nieustannie – mówi nam polityk PiS.