Białoruski dziennikarz Raman Pratasiewicz nie ubiegał się o azyl w Polsce. Wnioskował o udzielenie mu ochrony międzynarodowej, ale postępowanie w tej sprawie umorzono rok temu, jeszcze przed wyborami na Białorusi.
Policja oddała kilka strzałów w czasie protestów przeciwko obecności lidera prawicowej partii Vox, Santiago Abascala w hiszpańskim mieście autonomicznym Ceuta na północy Afryki.