Stan wyjątkowy przy granicy polsko-białoruskiej… Nie chcę dociekać, czy jest to próba generalna przed czymś podobnym, ale już na skalę ogólnokrajową. Niektórzy z polityków i publicystów tak właśnie spekulują, lamentując, że to sposób na to, żeby PiS nawet nie musiał ryzykować wyborów… Bo stan wyjątkowy wybory odwleka, więc można go ogłosić, i rządzić długo i szczęśliwie.