Opozycja chce politycznej głowy ministra Michała Dworczyka, ale ten przekonuje, że do dymisji się nie poda. Wszystko przez poranny szczepionkowy chaos, kiedy nieoczekiwanie rezerwować terminy na kwietniowe szczepienia mogli ludzie z przedziału wiekowego 40-59. Dworczyk tłumaczy, że doszło do dwóch błędów – systemu i w komunikacji.