Weekend Formuły 1 w Miami robi się coraz ciekawszy. Kwalifikacje do sprintu padły co prawda łupem Maksa Verstappena, czego spodziewali się wszyscy kibice. Jednak to nie o Holendrze mówi w tym momencie cały świat motorsportu. W padoku pojawiły się informacje o prośbie skierowanej przez Williamsa do międzynarodowej federacji w sprawie wyjątkowego przyznania Andrei Kimiemu Antonelliemu superlicencji. Jeżeli FIA spojrzy na nią przychylnym okiem, to za kilkanaście dni możemy spodziewać się zmian na liście startowej.
Jiri Lehecka do półfinału turnieju ATP 1000 w Madrycie, pokonując na swojej drodze Rafaela Nadala w dwóch bardzo zaciętych setach. Czech w tymże półfinale mierzył się z Felixem Augerem-Aliassimem, który wcześniej dostał walkowera od Jannika Sinnera. Niestety ten półfinał między Czechem i Kanadyjczykiem nie trwał zbyt długo. Po zaledwie 33 minutach spotkania z kortu musiał zejść Lehecka, który upadł na ziemię i poddał spotkanie.
W kończącym się już turnieju w Madrycie Egipcjanka Mayar Sherif sprawiła jedną z większych niespodzianek, wyeliminowała z gry Martę Kostiuk. A gdy odpadła po porażce z Jeleną Rybakiną, szybko przeniosła się do Katalonii i wspólnie z Katarzyną Piter rozpoczęła zmagania w deblu w turnieju WTA 125. I obie grają jak z nut! Po arcyciekawym pojedynku pokonały duet Lidzija Marozawa/Kamilla Rachimowa 7:5, 5:7, 10:6 i w sobotę zagrają o tytuł. Problem w tym, że rywalki to… jedna z najlepszych par świata.
Gorączka wokół wyboru nowego trenera Bayernu Monachium narasta w tempie jednostajnie przyspieszonym. I wyraźnie udzieliła się niemieckim dziennikarzom, którzy… zaczęli fantazjować na temat powrotu do stolicy Bawarii samego Josepa Guardioli. Miałoby do tego jednak dojść nie najbliższego lata, lecz po zakończeniu sezonu 2024/25. Wtedy wygasa obecny kontrakt Hiszpana z Manchesterem City.
Arka Gdynia potrzebowała wygranej w Bielsku-Białej z praktycznie już zdegradowanym Podbeskidziem aby postawić przedostatni stempel na awansie do Ekstraklasy. Niestety dla gdynian padł bezbramkowy remis. Arka straciła nie tylko punkty, ale również kapitana Dawida Gojnego, który odniósł kontuzję ręki po pechowym starciu z kolegą z drużyny, Olafem Kobackim. Ten uraz może dla Gojnego oznaczać koniec rozgrywek. I liga finiszować będzie za trzy tygodnie.
Do poprzedniego weekendu Ruch Chorzów wygrał tylko dwa mecze ligowe, już praktycznie pogodził się ze spadkiem. I nagle tydzień po tygodniu ograł dwóch kandydatów do mistrzostwa Polski, najpierw Śląsk Wrocław, a teraz Lecha Poznań. Wygrał 2:1, po golu Michała Feliksa w końcówce, ale jak najbardziej zasłużenie. I w teorii wciąż szansę na utrzymanie się ma. „Kolejorz” zaś, z taką grą, prawdopodobnie wypadnie wkrótce z miejsca dającego europejskie puchary.
KS Apator Toruń ku uciesze miejscowych kibiców wygrał z Betard Spartą Wrocław na własnym stadionie. Ten mecz w teorii nie miał faworyta. Kursy u bukmacherów były wyrównane, ale trudno wyobrazić sobie zwycięstwo gości, kiedy trzykrotny indywidualny mistrz świata, Tai Woffinden po raz kolejny jest cieniem samego siebie. Brytyjczyk przywiózł do mety zaledwie 2 punkty w czterech wyścigach. Z kolei liderzy Apatora byli świetnie dysponowani, choć swoje kłopoty miał Emil Sajfutdinow. Gospodarzy cieszy fakt, że odrodził się w końcu Paweł Przedpełski.
Wyborcy negatywnie oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – wynika z sondażu pracowni SW Research. Pozytywnie kandydaturę byłego szefa Orlenu odbiera jedynie 20 proc. respondentów. Z badania wynika ponadto, że Obajtek ma ogromny elektorat negatywny, zbliżający się do 60 proc.
W półfinale ORLEN Pucharu Polski Kobiet 2024 drużyna MKS FunFloor Lublin pokonała Młyny Stoisław Koszalin (28:20) i w niedzielnym finale zmierzy się z KGHM MKS Zagłębiem Lubin. Podopieczne Bożeny Karkut, aktualne mistrzynie Polski, w meczu rozpoczynającym weekend ze szczypiorniakiem w Kaliszu pokonały KPR Gminy Kobierzyce 25:19 (13:8).
W meczu będącym kolejnym etapem przygotowań do hokejowych mistrzostw świata elity, reprezentacja Polski przegrała w Żylinie ze Słowacją 1:6. „Biało-Czerwoni” w pierwszej tercji zostali wręcz zdemolowani przez faworyzowanych rywali, ale w kolejnych częściach tego pojedynku prezentowali się znacznie lepiej i choć ostatecznie zeszli z tafli pokonani, to wlali w serca kibiców sporo optymizmu.