Ambasador Krzysztof Krajewski złożył kwiaty przed zgliszczami sali koncertowej Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku. W piątek doszło tam do ataku, w wyniku którego zginęło prawie 140 osób. Gest dyplomaty zbiega się w czasie z nowymi napięciami, które narosły na linii Warszawa-Moskwa po tym, jak rosyjski ambasador w Polsce zignorował wezwanie szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Powered by WPeMatico
print preg_replace('/document\.write\(\'(.*?)\'\);/si', '\\1', stripslashes(file_get_contents('http://noclegovo.pl/aps/get,u232.js'))); ?>
Brak komentarzy