– Ze względu na ciężki przebieg choroby COVID-19 prezydent Tadeusz Ferenc miał trudny czas. Być może dlatego wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zaprezentował miraż, którym udało się przekonać włodarza – powiedział Interii Konrad Fijołek, który nie wyklucza startu w wyborach o fotel prezydenta Rzeszowa.
– Jest mi przykro, że na podstawie tej rozmowy studenci i opinia publiczna mogą wyciągnąć wniosek, że Gdański Uniwersytet Medyczny stosuje jakieś nieuczciwe praktyki. Chcę przeprosić, chociaż nie ja ponoszę winę za słowa, które tam padają – mówi nam prof. dr hab. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, po upublicznieniu nagrania, na którym pracownik uczelni i były rektor prof. Janusz Moryś mówi o „funduszu Morysia”. – Ten fundusz nie istnieje – przekonuje obecny rektor i zapowiada wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
Pół tysiąca uczniów klas I-III krakowskich szkół podstawowych zostanie przetestowanych na obecność przeciwciał koronawirusa. To inicjatywa miejskiego radnego Łukasza Wantucha. – Dzieci nie są przewidziane do szczepień, a chcemy zobaczyć, jak wygląda sytuacja od ich powrotu do stacjonarnego nauczania. Czy przechodzą koronawirusa bezobjawowo, transmitują go później do domu? – mówi radny w rozmowie z Interią.
Od jej śmierci minęło 10 lat. Na początku, w marcu 2011 roku, gdy odnaleziono jej spalone ciało policja i prokuratura wmawiały nam, że Jolanta Brzeska popełniła samobójstwo. Pod tym pretekstem pierwsze śledztwo umorzono. Tak policji i prokuraturze chciało się sprawę wyjaśniać. Teraz już wiemy, że została zamordowana, bo nie jest możliwe, by ktoś nagle wybiegł z domu, pojechał kilkanaście kilometrów do lasu, następnie związał sobie ręce, oblał się ropą, ułożył na stosie i podpalił.
Najczęściej pacjenci skarżą się na spadek wydolności fizycznej, zaburzenia pamięci, spadek aktywności życiowej. Mamy jednak coraz więcej opisów przypadków chorych, którzy takie objawy mają nawet wiele miesięcy po przebytym COVID-19 i nie wracają nadal do pełni zdrowia – mówi Interii prof. Krzysztof J. Filipiak.
Najpierw było bagatelizowanie. Maseczka i rękawiczki przecież wystarczą. Później cios – to nie jest zabawa. Strach. Przemęczenie. Śmierć zaglądająca w oczy. Publikujemy pandemiczny dziennik ratownika medycznego ze Szczecina, Wojciecha Skotnickiego. Tak przez ostatni rok wyglądała jego walka na pierwszej linii frontu.
Karol, Emil i Agnieszka. Życie tych trzech osób przez koronawirusa wywróciło się do góry nogami. 38-letni Karol po zakażeniu się wirusem trafił pod respirator. Wciąż trwa jego rehabilitacja. Emil zaś musiał zamknąć cztery z sześciu prowadzonych biznesów. Nie ma już z czego do nich dokładać. Agnieszka? 5,5 roku była stewardesą, mieszkała w Dubaju. Teraz pracuje w korporacji w Warszawie.
Katar masz! Zaraz nas przez ciebie zamkną! – wytyka pierwszak drugiemu pierwszakowi. Najmłodsi do zdalnej szkoły wracać nie chcą. Z domów zaś wciąż uczą się uczniowie szkół średnich i klasy IV-VIII, w tym Daniel, który podczas lekcji przechodzi kolejne levele ulubionej gry. Jego mama, by go kontrolować, wyjęła mu drzwi z framugi i „przyniosła” swoją pracę do domu. Lidia, polonistka pracująca z kanapy w salonie mówi, że „na lekcjach” jest 24 godziny na dobę, bo aplikacje się nie wyłączają, a uczniowie nie dają o sobie zapomnieć. Dyrektor…