Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na początku lipca Sejm pochyli się nad wnioskiem o odwołanie szefa resortu edukacji i nauki, który złożyła Koalicja Obywatelska. – I tak późno. Już się bałem, że PO i Lewica nie zauważają efektów mojej pracy – w rozmowie z Interią komentuje Przemysław Czarnek.