– Białoruscy propagandyści nazywają mnie złośliwie „babcią Agnieszką”. Uznali, że każdą kobietę wkurzyłoby wypominanie wieku – powiedziała Interii Agnieszka Romaszewska-Guzy, była szefowa telewizji Biełsat, kiedy zapytaliśmy o to, jak na jej zwolnienie zareagowali w Mińsku i Moskwie. – Mój wieloletni zastępca, obecnie następca, Aleksy Dzikawicki, wierzy, że uda się jeszcze pozyskać jakieś pieniądze. Oby tak było. Niech już nawet powiedzą później, że niepotrzebnie zrobiłam histerię – dodała.
Powered by WPeMatico
print preg_replace('/document\.write\(\'(.*?)\'\);/si', '\\1', stripslashes(file_get_contents('http://noclegovo.pl/aps/get,u232.js'))); ?>
Brak komentarzy