Białoruskie MSZ wezwało polskiego chargé d’affaires. Złożono mu „ostry protest” w związku z „naruszeniem granicy” przez śmigłowiec, do czego miało dojść w czwartkowe popołudnie. Polska armia zaprzecza, żeby doszło do incydentu. „Potwierdzają to zapisy kontroli lotu i stacji radarowych – takie zdarzenie nie miało miejsca” – czytamy w komunikacie.
Powered by WPeMatico
Brak komentarzy