Wszystko wskazuje, że koalicja rządząca z liberalnymi zmianami w prawie aborcyjnym zostanie jak przysłowiowy Himilsbach z angielskim. Z informacji Interii wynika, że najpewniej żaden z trzech projektów dotyczących tej kwestii nie uzyska większości na sali sejmowej. Co więcej, PSL i Polska 2050 planują zgłosić, być może już na najbliższym posiedzeniu Sejmu, własny projekt ustawy, który zakłada przywrócenie tzw. kompromisu aborcyjnego. Tu „weto” mówią jednak Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica.