– Gdy granatnik został zdetonowany, nie zarządzono ewakuacji Komendy Głównej Policji, nie zadziałały żadne procedury – wyliczał minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Jak dodał, naliczono 27 uchybień przy okazji historii z wystrzałem w KGP i gen. Jarosławem Szymczykiem w tle. Zapowiedział też zawiadomienia do prokuratury. Jego słowa skontrował były szef MSWiA Mariusz Kamiński.