Izraelski gabinet wojenny premiera Benjamina Netanjahu jest zgodny, że po irańskim ataku powietrznym na Izrael odwet jest konieczny. Politycy różnią się co tego, jaką skalę powinna przybrać odpowiedź.
Często słyszę pytania dotyczące naszych działań w ramach kontrofensywy. Stawiają je ludzie oderwani od rzeczywistości, bo teraz nie jesteśmy w stanie powstrzymać wroga – twierdzi Ihor Romanenko. Były zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy jest przekonany, że należy powstrzymać „propagandę sukcesu” i zacząć realnie mówić o sytuacji na froncie.
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba jest przekonany, że systemy obrony powietrznej Patriot znajdujące się w Polsce są w stanie bronić zachodnie rejony Ukrainy. Ukraiński polityk podkreślił, że takie rozwiązanie może być skutecznym sposobem na ewentualne kolejne „wtargnięcia” rosyjskich rakiet na terytorium krajów Sojuszu.
34-letni mężczyzna, który w sobotę rozlał nieznaną substancję przed kancelarią premiera usłyszał zarzuty. Mężczyzna za swój czyn może usłyszeć wyrok nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
– To jest jak prawdziwa wojna – tak skomentował atak Iranu prezydent Izraela. Icchak Hercog w wywiadzie dla brytyjskich mediów wzywał by „świat stawił czoła temu imperium zła w Teheranie”. Podkreślił, że Izrael nie chce eskalacji konfliktu tylko „szuka pokoju”.
„Rosyjskie dowództwo wojskowe postawiło swoim żołnierzom zadanie zdobycia Czasiw Jaru do 9 maja” – twierdzi generał Ołeksandr Syrski. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy jest przekonany, że w najbliższym czasie Rosjanie zdecydują się na zmasowane uderzenie w obwodzie donieckim.