– Plaża nie jest z gumy, im więcej restauracji, tym mniej piasku dla wypoczywających. Sprawy zaszły za daleko. Na początku miały to być budki sezonowe, potem już nie budki, następnie już nie sezonowe. Metoda salami, plaża jest po plasterku zabierana ludziom. Zaraz będziemy mieć Copacabanę w Sopocie – ostrzega w rozmowie z Interią Jarosław Kempa, kandydat komitetu „Kocham Sopot” na prezydenta tego miasta.
Powered by WPeMatico
print preg_replace('/document\.write\(\'(.*?)\'\);/si', '\\1', stripslashes(file_get_contents('http://noclegovo.pl/aps/get,u232.js'))); ?>
Brak komentarzy