Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, a następnie skierował ją w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Zaledwie kilka minut po decyzji prezydenta w sieci pojawiła się fala komentarzy. „Podpisał, ale się nie cieszył”, „Wstyd i dziadostwo” – to tylko niektóre z nich. Ruchu głowy państwa bronią z kolei Paweł Szrot i Edward Siarka.