– Trzeba się pogodzić z tym, że przegraliśmy wybory (…). Jeżeli nie staniemy w prawdzie, będziemy się osuwać w kierunku nieliczącej się partii geriatryczno-kanapowej – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski. Poseł PiS wyznał, że – zwłaszcza w drugiej kadencji rządów – „tłuste koty” cynicznie kpiły z ideowych działaczy partyjnych, którzy mieli ambitne plany. Były minister rolnictwa przyznał również Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik „nie bardzo nadają się do nowego, cierpiętniczego mitu założycielskiego” Prawa i Sprawiedliwości.