Iga Świątek poniosła w 2024 roku zaledwie dwie porażki – najpierw z Lindą Noskovą w Melbourne, później z Anną Kalinską w Dubaju. Za tę pierwszą zdążyła się właśnie Czeszce zrewanżować w Indian Wells, za tę drugą – na razie nie dostanie w Kalifornii okazji. Bo choć Rosjanka była jej potencjalną rywalką w półfinale, to z turniejem WTA 1000 pożegnała się już w trzeciej rundzie. I znów po porażce z Włoszką Jasmine Paolini (3:6, 6:3, 4:6), tak jak w niedawnym finale w Dubaju.