Łotwa ostrzega i szykuje się na wybory prezydenckie w Rosji. Władze obawiają się prowokacji, dlatego zamierzają kontrolować wszystkie osoby przybywające do rosyjskiej ambasady w Rydze, dążyć do wydalenia nieuprawnionych do pobytu na terytorium kraju, a także surowo reagować na wszelkie próby pochwalania ataku Kremla na Ukrainę. W stan wyższej gotowości postawiona zostanie też straż graniczna, bo Rosjanie mają podstawić na granicę z krajami bałtyckimi mobilne centra wyborcze.